Akcja reanimacja

(wielki) POWRÓT

Moja przygoda z pisaniem bloga skończyła się niespodziewanie w zeszłym roku, zanim tak naprawdę na dobre się zaczęła. Krótko po powrocie z Izraela, zimą 2019 roku, odkryłam, dlaczego jeszcze bardziej niż poprzednio opychałam się falafelem. Okazało się, że podróżowałam z pasażerem na gapę :)



Pasażer ma obecnie 4 i pół miesiąca i, rzecz jasna, zajmuje jakieś 99% mojego czasu. Całe szczęście z każdym dniem robi się coraz bardziej samodzielny (jednak wcale nie mniej wymagający!), co skłoniło mnie do myśli o powrocie do pisania. Moje podróże przez kilkanaście ostatnich tygodni to głównie spacery po trójmiejskich parkach i promenadach, czego próbkę możecie zobaczyć na zdjęciu.

Przed porodem zdążyłam jeszcze powrócić na chwilę do Wielkiej Brytanii i odwiedzić Londyn. Oczywiście zwiedzałam też lokalnie, jednak dużo mniej niż zwykle, nad czym ubolewam, ale mam nadzieję, że ten sezon będzie dla mnie bardziej sprzyjający.

W związku z tym, że moje życie zupełnie się zmieniło, blog też musi przejść trochę zmian. Czego możecie się spodziewać już wkrótce?

Z pewnością pojawi się wiele wpisów dotyczących moich okolicznych atrakcji turystycznych oraz o tym, jak podróżować (i czy w ogóle!) z dzieckiem. Będę też nadrabiać posty o moich zagranicznych podróżach z ostatnich kilku lat i mam nadzieję, że w końcu zabiorę się za opracowanie podróży po USA. Nie raz pewnie wspomnę też o różnych ekologicznych aspektach podróżowania (czy podróżowanie może być w ogóle ekologiczne?), bo w tym aspekcie w moim życiu również wiele się pozmieniało. Wciąż będę starała się przedstawić praktyczne informacje na temat podróży, żeby ułatwić ich organizację innym.

Post piszę w marcu, dzień po tym, jak w Polsce przedłużono stan wyjątkowy w związku z sytuacją epidemiologiczną na świecie. Jak wiadomo czas ten zupełnie nie sprzyja turystyce, ponieważ najbardziej rozsądnym podejściem jest obecnie siedzenie na tyłku w domu #zostańwdomu. Uważam jednak, że na planowanie wakacji czas jest jak najbardziej odpowiedni, a na pewno warto będzie wesprzeć branżę turystyczną, jak wszystko wróci już do normy. Czytajcie więc, inspirujcie się, planujcie i wróćcie jeszcze do mnie, żeby trochę poczytać :)

Do zobaczenia! 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

O tym, jak zwiedziliśmy Tonsberg - city break krok po kroku

Wirtualny Skansen Wraków, czyli jak robić turystykę siedząc w domu

Jak to się stało, że w czasie epidemii na pewno nie zabraknie mi pieluch, czyli na czym polega wielopieluchowanie w XXI wieku?